Wiele osób często po spożyciu alkoholu odczuwa po prostu objawy tzw. ”kaca”. Oczywiście każdy z nas wolałby tego efektu uniknąć. Jednak o ile chcemy go uniknąć, to w zasadzie nic nie robimy w tym kierunku, aby rzeczywiście do tzw. ”kaca” nie doprowadzić. Miejmy nadzieję, że po zapoznaniu się z tym artykułem chociaż część osób zacznie po prostu się nawadniać podczas picia alkoholu. Dlaczego? O tym powiemy sobie w dalszej części artykułu.

Dotkliwe objawy ”kaca”

Dzień po imprezie potrafi naprawdę dać się we znaki. Jeśli przesadzimy z ilością alkoholu, całe kolejne 24 godziny możemy spędzić w łóżku z bólem głowy przypominającym migrenę i z zawartością żołądka chcącą się z niego wydostać co godzinę.

Zapobiegaj a nie lecz – pij wodę

Zamiast marnować cały dzień, wyróbmy dobry nawyk w myśl zasady- lepiej zapobiegać, niż leczyć- i cały czas wraz z alkoholem pijmy duże ilości wody. Woda to życie. Alkohol wypłukuje z nas wodę. Nie dziwi zatem, że na drugi dzień czujemy się właśnie pozbawieni życia. Jakby alkohol wyssał z nas duszę, prawda?

Podczas picia alkoholu spożywajmy równocześnie duże ilości wody z cytryną i solą. Cytryna nada smaku, a sól wyrówna straty elektrolitów. Jeszcze lepiej będzie wspomagać się napojem izotonicznym, ale jeśli nie masz go pod ręką, trochę soku z cytryny też załatwi sprawę.

Alkohol odwadnia, przez co właśnie odczuwamy większość związanych z kacem dolegliwości. Uzupełniana szklanka wody obok napojów wyskokowych sprawi, że możemy nie odczuć negatywnych skutków dobrej zabawy.