Jeśli myślisz, że zrobienie zakupów to banał jesteś w sporym błędzie. Pomyśl, sklepy zatrudniają całe sztaby ludzi, którzy zajmują się marketingiem, promocją, reklamą, a wszystko to robią tylko po to, abyś wydał jak najwięcej. Chcesz być świadomym konsumentem? Poznaj 10 najpopularniejszych sztuczek.

1. Manipulowanie ceną

To takie banalne, końcówka 99, która daje wyraźnie, że tak naprawdę płacisz pełną, mniejszą kwotę. Wyobraź sobie, że temu fenomenowi poświecono odrębne badania naukowe! To nie koniec, równie wielki cud to cena od i tu pada

2. Gwiazdki i dodatkowe warunki

Zwykle tu także atutem, który przyciąga nasz wzrok, jest cena. W końcu sprzedawca zawsze ma nadzieje, że nie doczytasz, że promocja dotyczy towaru tylko pod warunkiem, że kupisz kilka sztuk lub że, aby skorzystać z oferty w tej cenie, musisz mieć kartę lojalnościową od kilku pokoleń.

3. Raty zero

Dobrze, może nie jest ci to niezbędne, ale z drugiej strony… Zazwyczaj taka myśl nawiedza cię, gdy widzisz, że towar jest w ofercie na raty zupełnie nieoprocentowane. Powolutku, w ciągu kilku miesięcy spłacisz produkt, nawet tego nie odczujesz, a już teraz wyjdziesz do domu z fajnym przedmiotem. Jeszcze piękniej jest, gdy takie raty możesz spłacać dopiero za pół roku.

4. Kupony rabatowe

Obniżka ceny towaru po użyciu kuponu wcale nie musi być zła, pod warunkiem, że towar naprawdę ci potrzebny. Dla sprzedawców kupon rabatowy to szansa na skierowanie twojej uwag na konkretny towar, być może taki, który od dawna zalega w magazynie.

5. Opakowanie

Piękne, kolorowe, promocyjne opakowania z dobrze widocznym logo marki bardzo często skrywają byle jaką jakość lub zwyczajnie mają za zadanie wprowadzić cię w błąd. Szczególnie widoczne jest to w przypadku limitowanych serii świątecznych, bogato pakowanych za to z nieco uszczuploną wewnętrzną zwartością. Nigdy nie sięgaj po ulubione czekoladki, tym razem w paczce w kształcie choinki czy pisanki, jeśli nie sprawdzisz, jaka jest waga artykułu wewnątrz paczki.

6. Rozmiary i kompleksy

Teoretycznie, rozmiarówka jest ujednolicona. W praktyce niektóre marki stawiają na nieco większe rozmiary. W końcu po tygodniu wyrzekania się ptasiego mleczka będziesz zachwycona, gdy osiągalny stanie się dla ciebie rozmiar S.

7. Wielkie wózki

Wiesz, dlaczego, sprzedawcy kochają wielkie wózki i w dodatku istnieje uzasadnione podejrzenie, że dogadali się w tej sprawie z producentami lodówek? Naprawdę, jeśli wrzucisz do takiego kolosa tylko kilka potrzebnych produktów, poczujesz się po prostu biednie i głupio ci będzie, że nic nie kupiłaś. To, dlatego sklepowe wózki są przepastne, a wielka lodówka zawsze „krzyczy”, by ja napełnić.

8. Rozmieszczenie towarów w sklepie

Zasada jest prosta i dobrze przemyślana: najpotrzebniejsze produkty, tzw. artykuły pierwszej potrzeby zawsze znajdziesz na końcu sklepu. Chodzi tu o to, abyś pospacerował i na pewno dostrzegł po drodze po chleb i masło, to wszystko, co przygotowano dla ciebie na trasie: artykuły dekoracyjne, serwetki czy nawet cały, spory dział przemysłowy. Równie dobrze przemyślane jest ułożenie towarów na półce: na wysokości wzroku zawsze znajdziesz ten towar, który sprzedawca chce sprzedać, niekoniecznie w najatrakcyjniejszej cenie. Nie wierzysz? Obejrzyj asortyment dla dzieci. Soki w sensownej cenie i dużej pojemności znajdziesz na wysokości twoich oczu, a twoje zdecydowanie niższe dziecko zobaczy super soczek ze słomką i zabawką.

10 ekologicznych rozwiązań, które dają spore oszczędności

9. Służalczość obsługi

W sklepach z kosztowniejszymi artykułami obsługa wie doskonale, że przede wszystkim trzeba cię dowartościować. Na pewno jesteś wyjątkowy, masz cudowną figurę i rzadką urodę, a służalczość tej obsługi jest pewną formą wywierania na tobie presji. W końcu niełatwo odmówić komuś, kto poświecił ci tak wiele uwagi.

10. Ekskluzywność i ograniczona dostępność

To potrafią być dwie nieco odmienne wartości, ale chodzi w nich mniej więcej o to samo: zadaniem sprzedawcy jest udowodnienie ci, że wybrana oferta jest rzadko dostępna, kierowana wyłącznie do ciebie, a korzystając z niej, trafiasz do elitarnego grona.